• header
  • header

Uwaga! To jest archiwalna kopia serwisu OKiS | Przejdź do aktualnej wersji -> www.okis.pl

Eseistyka

« powrót

ODRA.2016 - Stanisław Stabro

Dodano: 20.04.2016 12:17

Stanisław Stabro

ŻYWIOŁ HISTORII

W LIRYCE RAFAŁA WOJACZKA

 

Głównym i zasadniczym tematem niniejszych refleksji będzie próba interpretacji takich utworów Rafała Wojaczka, które zaświadczały o szczególnym rodzaju więzi poety z tym okresem historycznym w dziejach Polski, na jaki przypada powstanie jego lirycznego dzieła. Czyli na okres od debiutu prasowego w roku 1965 do śmierci artysty w 1971.Tych związków byli zresztą świadomi niektórzy ze znawców tej poezji (np. Błoński, Cudak, Kierc, Burkot).Warto w tym kontekście zwrócić uwagę na daty pierwszych wydań tomików wierszy Wojaczka: Sezon (1969), Inna bajka. Wiersze ulotne (1970), Nie skończona krucjata (l972), Którego nie było (1972).

 

Oczywiście, nie będzie tu chodziło o bezpośrednie parabole pomiędzy poszcze­gólnymi utworami i ówczesnymi wydarzeniami społecznymi lub dziejowymi, lecz o aurę epoki, kontekst historyczno-społeczny, ducha czasu, kształtujących w jakimś sensie wrażliwość artys­ty. Podobnie jak chodzi i o oddziaływanie trwającej w tym okresie zimnej wojny, podzielonego świata i wyścigu mocarstw.

Na gruncie rodzimym były to takie wydarzenia jak np. wzmożo­ne od roku 1965 represje władz wobec opozycyjnie nastawionej inteligencji i środowisk twórczych. Wyroki więzienia dla Jacka Kuronia i Karola Modzelewskiego za ogłoszony przez nich i rozkolportowa­ny „List otwarty do Partii”. Następnie konflikt pomiędzy państ­wem i Kościołem na tle listu polskich biskupów, przekazanego kierownictwu Episkopatu Niemiec z okazji nadchodzącej w Polsce rocznicy Millenium. Zawierał on słynną, nawiązującą do wzajemne­go pojednania obu narodów, frazę: Wyciągamy do was nasze ręce oraz udzielamy wybaczenia i prosimy o nie. To czasy nieudanej ofensywy „partyzantów” Mieczysława Moczara i ich marszu po władzę. Okres prześladowania tzw. „rewizjonistów” oraz środowisk sprzeciwia­jących się antyliberalnej i antyinteligenckiej polityce władz. W Polsce nasiliły się, już w roku 1967, nastroje i czystki antyse­mickie, związane z wygraniem przez zagrożony polityką arabskich sąsiadów Izrael prewencyjnego uderzenia w trakcie „wojny sied­miodniowej” w czerwcu tego roku. Na skutek usankcjonowanych przez polskie państwo antysemickich represji z kraju w latach 1968‒1969 wyjechało z „biletem w jedną stronę” około 20 tysięcy osób. Teoretycznie, mocnym przeżyciem dla poety mogły być również polskie wydarzenia z przełomu lutego i marca roku 1968, czyli zdjęcie przez władzę Dziadów Mickiewicza w reżyserii Dejm­ka oraz rozprawa państwa z inteligencją i studiującą w wielu oś­rodkach naukowych młodzieżą.

W sierpniu roku 1968 z terytorium NRD i Polski nastąpiła inwazja na Czechosłowację, dokonana przez wojska ZSRR, PRL, NRD, Węgier i Bułgarii, dławiąca „czeską wiosnę” i próbę reform systemowych, zainicjowaną przez Aleksandra Dubczeka. W Polsce, w grudniu roku 1970, w trakcie dramatycznych wydarzeń w miastach Wybrzeża (w Gdańsku, Gdyni, Elblągu, Szczecinie) armia uśmierzyła, kosztem wielu zabitych i rannych, robotniczy bunt, który wybuchł po ogłoszonych w połowie miesiąca podwyżkach cen żywności. Masakra w Gdyni w dniu 17 grudnia stała się ważnym elementem narodowej mar­tyrologii. Jeżeli chodzi o ówczesną sytuację międzynarodową, to jej bardzo ważnym elementem była wojna trwająca w Wietnamie oraz antagonistyczne stosunki pomiędzy dwoma światowymi mocarst­wami.

Ważnym problemem jest jednakże zagadnienie, w jakich kategoriach należałoby zdefiniować zasadniczy temat moich rozważań? Według autorów Encyklopedii socjologii (Warszawa 1998) samo słowo „Historia” wywodzi się z języka greckiego. Jednakże słowo to – nie tylko w języku polskim – nie jest pojęciem jednoznacznym. Używa się go dzisiaj powszechnie w trzech znaczeniach. Zamiennie z terminem „dzieje”, bądź jako określenie prostej narracji lub tylko wątku nar­racyjnego z przeszłości, wreszcie jako określenie nauki, zajmującej się „dziejami”. Poznanie dziejów w aspekcie indywidualnym i społecznym jest bowiem drogą poznania samego siebie. Należy jednak „odróżnić „historię = dzieje” od „historii – refleksji o dziejach”. Mówiąc o pierwszym rozumieniu historii – podkreśla Krzysztof Zamorski, autor hasła – będziemy operować terminem „dzieje”, mówiąc zaś o drugim, terminem „historia”. Przez „dzieje” będziemy rozumieć proces rozpoznanych dziejów. Według redaktorów Wielkiej Encyklopedii Powszechnej natomiast, obecnie historią nazywamy naukę o dziejach oraz (potocznie) sam przebieg wydarzeń, zwłaszcza przeszłych.

Poetycka narracja pewnej części utworów Wojaczka zawiera ową podwójną perspektywę „dziejów” i „historii”, w myśl pierwszej z zasygnalizowanych tu dwóch definicji.

Utwory, w których pojawiają się odniesienia do szczególnie traktowanych przez poetę dziejów i historii, moglibyśmy podzielić na trzy grupy. Pierwsza dotyczyłaby zmityzowanej historii „bohatera”. W drugiej grupie znalazłyby się teksty, będące prawdopodobnie zapisem przeżycia generacyjnego poety z okresu 1967‒1968,wyraźnie przez niego datowane (co nader istotne). Trzecia grupa utworów zawierałaby odniesienia do szeroko pojętej historii współczesnej.(...)


Więcej w kwietniowej "Odrze"