Literatura
Odra 11/2016 - Jack Kerouac
Dodano: 25.11.2016 10:22Jack Kerouac
Podstawy prozy spontanicznej
Ustawienie. Przedmiot jest ustawiony w umyśle albo w rzeczywistości, jak na szkicu (przed widnokręgiem lub filiżanką herbaty lub starą twarzą), albo w pamięci, co prowadzi do szkicowania z pamięci pełnego obiektu-obrazu.
Procedura. Ponieważ czas jest podstawą czystości mowy, język szkicu jest niezakłóconym strumieniem osobistych, tajemnych, słów-myśli z umysłu, wybuchając (jak muzyk jazzowy) na temat obrazu.
Metoda. Bez kropek rozdzielających struktury zdań już dostatecznie poszarpane fałszywymi dwukropkami i wystraszonymi zwykle niepotrzebnymi przecinkami – ale z energicznymi przestrzennymi myślnikami oddzielającymi retoryczne oddechy (jak muzyk jazzowy nabierający oddechu pomiędzy kolejnymi frazami) – „miarowe pauzy które są podstawą naszej mowy” – „rozdzielanie dźwięków które słyszymy” – „czas i jak go zanotować”.
Zakres. Bez „wybiórczości” w wyrażaniu się, ale w zgodzie z wolnymi odchyleniami (skojarzeniami) umysłu w kierunku nieograniczonych, wybuchających na temat, oceanów myśli, pływających w morzu angielszczyzny bez żadnej dyscypliny poza rytmem retorycznej ekshalacji i protestujących oświadczeń, jak pięść spadająca na stół z każdą pełną wypowiedzią, buch! (myślnik) – Wybuchnij tak dogłębnie jak chcesz – pisz tak głęboko, zgłębiaj tak daleko jak chcesz, zadowalaj najpierw siebie, aby potem czytelnik nie mógł nie przyjąć tego telepatycznego uderzenia i podniecenia znaczeniem na podstawie tych samych praw działających w jego własnym ludzkim mózgu.
Opóźnienie w procedurze. Bez pauzy na znalezienie właściwego słowa, ale infantylne nawarstwienie ekskrementalnych depozytów aż do osiągnięcia satysfakcji, co okaże się wspaniałym dodatkiem rytmu do myśli i pozostanie w zgodzie z Wielkim Prawem taktowania.
Taktowanie. Nic nie jest mętne co biegnie w czasie i zgodnie z prawami czasu – szekspirowski nacisk dramatycznej potrzeby mówienia teraz na własny niezmienialny sposób lub na zawsze zatrzymany język – bez poprawek (za wyjątkiem oczywistych błędów rzeczowych, jak nazwy lub wkalkulowane wstawki z zamiarem nie pisania, lecz wstawiania).
Ośrodek zainteresowania. Zaczynaj nie od uprzednio powziętej idei co powiedzieć o obrazie, lecz od samego jądra zainteresowania przedmiotem obrazu w momencie pisania, i pisz na zewnętrz pływając w morzu języka do peryferii uwolnienia i wyczerpania – Nie myśl po fakcie chyba że z powodów poetyckich lub dodania P.S. Nigdy nie myśl po fakcie w celu „poprawienia” lub zdyskontowania wrażeń, jako że najlepsze pisanie jest zawsze najbardziej bolesne osobiste wyrwane wyrzucone z ciepłej kolebki chronionego umysłu – zaczerpnięta z ciebie pieśń samego ciebie, buch! – teraz! – twój sposób jest jedynym sposobem – „dobrym” – „złym” – zawsze uczciwym. („niedorzeczny”) spontaniczny, „wyznaniowy” interesujący, ponieważ nie „urękodzielniony”. Rękodzielnictwo jest rękodzielnictwem.
Struktura dzieła. Nowoczesne dziwaczne struktury (np. fantastyki) wywodzą się z języka, który jest martwy, „odmienne” tematy dają iluzję „nowego” życia. Wyrażaj się z grubsza w zarysach w odśrodkowym ruchu nad podmiotem, jak wir w rzece, aby wywód przechodził wokół rdzenia (przebiegnij prze niego raz umysłem) dochodząc do punktu zwrotnego, gdzie to co było niewyraźnie uformowanym „początkiem” staje się ostro uzależniającym „końcem” i język skraca się w pogoni za wyścigiem w czasie do pracy, postępując według praw Głębokiej Formy, do zakończenia, ostatniego słowa, ostatniej strużki – Noc jest Końcem.
Stan Umysłu. Jeśli to możliwe pisz „bez świadomości” w pół-transie (jak „pisanie w transie” u późnego Yeatsa) pozwalając podświadomości przyznać się do własnej zablokowanej interesującej konieczności i w ten sposób „zmodernizować” język, co świadoma sztuka poddałaby cenzurze, i pisz ekscytująco, wartko, z pisarskimi skurczami, zgodnie z prawami orgazmu (od centrum do peryferii), z „zaciemnieniem świadomości” według Reicha. Wydostań się ze środka, na zewnątrz – do rozluźnionego i wypowiedzianego.
Jack Kerouac
Przełożył Janusz Zalewski