• header
  • header

Uwaga! To jest archiwalna kopia serwisu OKiS | Przejdź do aktualnej wersji -> www.okis.pl

2014

IDEA-MATERIA. INNY POTENCJAŁ FOTOGRAFII.

W czwartek 16 stycznia 2014 r. o godz. 17.00 odbędzie się wernisaż wystawy fotografii dolnośląskich artystów zrzeszonych w Związku Polskich Artystów Fotografików.

 

 

W dniach 17.01-1.03.2014 w Dolnośląskim Centrum Fotografii „Domek Romański” we Wrocławiu, zaprezentowana zostanie wystawa „IDEA-MATERIA. INNY POTENCJAŁ FOTOGRAFII”. Swoje prace zaprezentują członkowie Okręgu Dolnośląskiego Związku Polskich Artystów Fotografików. Na ekspozycji można będzie zobaczyć przekrój różnorodnych  postaw, konwencji i koncepcji artystycznych.

Jak pisze kurator wystawy Andrzej Dudek-Dürer: IDEA–MATERIA, mają w sobie zarówno elementy przeciwstawne jak i uzupełniające się. Współczesny czas to ciągłe zmaganie się, przenikanie tych energii. Dla świadomego twórcy jest to zagadnienie podstawowe. Nieustanny rozwój techniczny i technologiczny jak i świadomościowy stawia przed twórcą nowe wyzwania, zarówno możliwości jak również nowe pułapki. Koncepcja wystawy to przedstawienie szczerego, oryginalnego, ujawniającego kreatywne myślenie i widzenie zrozumienia Innego potencjału fotografii w kontekście tych zagadnień.

Uczestnicy wystawy: Jan Bortkiewicz, Czesław Chwiszczuk, Zdzisław Dados, Sławoj Dubiel, Andrzej Dudek-Dürer, Tomasz Fronckiewicz, Barbara Górniak, Waldemar Grzelak, Zenon Harasym, Roman Hlawacz, Zdzisław Holuka, Daria Ilow, Piotr Komorowski, Krzysztof Kowalski, Krzysztof Kuczyński, Stanisław Kulawiak, Adam Lesisz, Marek Liksztet, Ewa Martyniszyn, Marek Maruszak, Piotr Maciej Nowak, Wacław Ropiecki, Andrzej Rutyna, Krzysztof Saj, Dorota Sitnik, Małgorzata Skoczylas, Maciej Stawiński, Rafał Warzecha, Jerzy Wiklendt, Iwona Wojtycza-Fronckiewicz, Waldemar Zieliński.

Wernisaż: 16 stycznia 2014, godz. 17.00

Kuratorem wystawy jest Andrzej Dudek-Dürer.

 

Organizatorzy:

 

Dolnośląskie Centrum Fotografii „Domek Romański”

Galeria Ośrodka Kultury i Sztuki  we Wrocławiu

Instytucja Kultury Samorządu Województwa Dolnośląskiego

Mecenat:

Marszałek    

Województwa

Dolnośląskiego

 

Związek Polskich Artystów Fotografików

Okręg Dolnośląski

Patronat medialny:

   
   

Projekt dofinansowany przez Miasto Wrocław

 

„Między niebem a ziemią” - Ewa Dyakowska-Berbeka i Maciej Berbeka

W dniach 6-29 marca br. prezentować będziemy wystawę Macieja i Ewy Berbeków „Między niebem a ziemią”, upamiętniającą tragicznie zmarłego wybitnego artystę plastyka i himalaistę.

 

Znajdą się na niej fotografie z wypraw i ekspedycji Macieja Berbeki oraz obrazy i sztandary jego żony, inspirowane wyprawami. Wystawie towarzyszyć będzie również film „Jasna Góra Annapurna” z 1984 r. dokumentujący wyprawę dedykowaną Papieżowi Janowi Pawłowi II, filmy z trekkingów, wywiady z Maciejem Berbeką.

Maciej Berbeka urodził się 17 października 1954 r. w Zakopanem. Jest absolwentem Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. A. Kenara, gdzie później również nauczał, oraz Wydziału Architektury Wnętrz Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie. Wraz z żoną Ewą współpracował z Teatrem im. Stanisława Ignacego Witkiewicza robiąc scenografię do sztuk. Tworzył też plakaty, zaproszenia. Od 1979 r. był ratownikiem TOPR, a także przewodnikiem wysokogórskim z licencją IVBV/UIAGM/IFMGA elitarnej Międzynarodowej Federacji Związków Przewodnickich. Zdobywca 5 ośmiotysięczników. Dokonał pierwszych zimowych wejść na Manaslu (8163 m n.p.m., 1984, razem z Ryszardem Gajewskim), Czo Oju (8201 m n.p.m., 1985, razem z Maciejem Pawlikowskim) oraz Broad Peak (8047 m n.p.m., 5 marca 2013 r.) z Adamem Bieleckim, Tomaszem Kowalskim oraz Arturem Małkiem. Wcześniej był blisko pierwszego zimowego wejścia na Broad Peak w stylu alpejskim z Aleksandrem Lwowem podczas zimowej polskiej wyprawy na K2 w 1988 – dotarł wtedy do przedwierzchołka Rocky Summit (8028 m n.p.m.) niższego od głównego o kilkanaście metrów, lecz oddalonego o godzinę wspinaczki eksponowaną granią. Jest pierwszym człowiekiem, który zimą przekroczył 8000 m n.p.m. w Karakorum. Zdobył Annapurnę (8091 m n.p.m.) nową drogą – południową ścianą (1981). Był kierownikiem wypraw zimowych na Manaslu i Nanga Parbat. W 1993 zdobył Mount Everest (8848 m n.p.m.) od strony chińskiej. Poprowadził dwie zimowe wyprawy zakopiańczyków na Nanga Parbat (8125 m n.p.m.), na ścianę Rupal – najwyższą na świecie. Zaginął 6 marca 2013 roku na stokach Broad Peak w Karakorum.

Ewa Dyakowska-Berbeka urodziła w Bielsku Białej w 1957 r. Studiowała w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku na Wydziale Malarstwa i Grafiki. Dyplom uzyskała w pracowni prof. Jerzego Krechowicza (1982). Od 1985 r. stale współpracuje z Teatrem Witkacego jako grafik i scenograf. Brała udział w kilkudziesięciu wystawach w kraju i zagranicą. Jej prace znajdują się w zbiorach Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach, w Muzeum Tatrzańskim im. dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem oraz w kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą. Najchętniej tworzy w technice kolażu, w swoich pracach wykorzystuje fragmenty listów, zdjęć, kartek pocztowych przesyłanych przez męża z wypraw.

Wystawę przygotował i zaaranżował syn Macieja i Ewy Berbeków, Stanisław, który wraz z braćmi przejrzał archiwum ojca, uporządkował je, wybrał i zeskanował zdjęcia. Przede wszystkim są to pierwsze, najważniejsze ośmiotysięczniki, jak Annapurna, Manaslu, Cho Oyu, K2, Mount Everest.

Wernisaż z udziałem Ewy Dyakowskiej-Berbeki i Stanisława Berbeki odbędzie się  w czwartek 13 marca o godz. 17.00.

 

 

Organizator: Mecenat:

Patroni medialni:

Opieka medialna:

Ogólnopolska wystawa fotografii mobilnej

Wernisaż odbył się w czwartek 3 kwietnia o godz. 17.00.

Fotografia ze sztuki dla wybranych stała się sztuką masową. W dobie tak szybkiego postępu technologicznego, zdjęcia robi właściwie każdy, kto posiada aparat fotograficzny, tablet lub telefon komórkowy. Kiedy w 1925 roku na rynek został wypuszczony pierwszy małoobrazkowy aparat fotograficzny Leica, był to początek nie tylko rewolucji technicznej w tej dziedzinie, ale także przełom w podejściu do fotografowania. Mały, nieskomplikowany w obsłudze aparat zmienił oblicze fotografii – w prosty, dyskretny sposób można było uchwycić ciekawe momenty, znaleźć się w centrum wydarzeń. Dzięki temu powstał nowoczesny reportaż fotograficzny.

Dzisiejsza ekspansja coraz to nowszych urządzeń przenośnych, które oprócz rozlicznych funkcji są także aparatem fotograficznym sprawia, że medium fotografii stało się powszechne jak nigdy dotąd. Z jednej strony skutkuje to zalewem przeciętnych, pozbawionych wyrazu zdjęć, z drugiej jednak strony daje możliwość wyrazu artystycznego ludziom, którzy nie są zawodowymi fotografami.

Dolnośląskie Centrum Fotografii „Domek Romański” we Wrocławiu, zdecydowało się pokazać wystawę fotografii mobilnej, gdyż w naszym przekonaniu efekty pracy z urządzeniami mobilnymi bardzo często są  twórcze, ciekawe i kreatywne. Mamy nadzieję, że wszyscy zwolennicy tradycyjnego fotografowania, po obejrzeniu  wystawy dojdą do wniosku, iż dobrą fotografię można zrobić także telefonem komórkowym.

W dniach 3-30 kwietnia br. prezentować będziemy ogólnopolską zbiorową wystawę fotografii mobilnej. Pomysłodawcą i organizatorem wystawy jest Grupa Entuzjastów Fotografii Mobilnej "Mobilni", założona w maju 2013 r. przez Michała Koralewskiego i Joannę Lemańską (laureaci prestiżowego konkursu Mobile Photography Awards) oraz Łukasza Gurbiela, założyciela serwisu Fotokomorkomania.pl. Obecnie w grupie działa 17 osób z całej Polski (a także Polacy mieszkający w Irlandii, Szwajcarii i Francji).

Tak oto piszą o swoim podejściu do fotografii:

W kręgach fotograficznych jest takie powiedzenie, że „najlepszym aparatem fotograficznym jest ten, który mamy przy sobie.” Te słowa dobrze oddają istotę fotografii mobilnej — telefon komórkowy (smartfon, tablet, w przyszłości może Google Glass lub inne urządzenie mobilne) mamy przy sobie przez cały czas, dzięki czemu możemy dostrzec i w ciągu kilku sekund udokumentować wiele ulotnych chwil, a następnie udostępnić gotowe zdjęcia za pośrednictwem serwisów społecznościowych. Bo to nie tylko kolejny kierunek w fotografii, to sposób życia, a powiązanie z sieciami społecznościowymi jest trwale wpisane w ideę fotografii mobilnej. Cieszy się ona na świecie coraz większą popularnością i wielu profesjonalnych fotografów włącza telefony komórkowe do zestawu swoich narzędzi codziennej pracy fotograficznej. Zdjęcia z urządzeń mobilnych zdobywają też przestrzenie artystycznych galerii, szturmują okładki czasopism i plakaty reklamowe.

Wystawa, którą będzie można zobaczyć we Wrocławiu  to pokłosie akcji „Mobilny tydzień”. Od maja 2013 r. każdego tygodnia „Mobilni” wybierali najlepsze z nadesłanych fotografii. W sumie do stycznia 2014 obejrzeli 6500 zdjęć, z czego na wystawę wybrali 150 fotografii, 75 autorów z całej Polski. Ekspozycja to dowód na to, że w dzisiejszych czasach nie trzeba mieć skomplikowanej lustrzanki za tysiące złotych, by zrobić ciekawe zdjęcie. Wystarczy talent, pasja, dobry pomysł i urządzenie przenośne, które pozwoli nam na zapis ulotnych momentów, wizji i zwykłej codzienności. I co istotne, dzięki portalom społecznościowym, w prosty i szybki sposób można podzielić się swoimi pracami z szerokim gronem odbiorców, którzy czasem pochwalą, czasem skrytykują, czasem podpowiedzą co poprawić. Są to platformy wymiany, doświadczeń, myśli, wskazówek i może droga do robienia coraz lepszych fotografii…

Kurator: Jolanta Waniowska

 


Autorzy fotografii prezentowanych na wystawie:

Adrian Werner, Agata Jackowiak, Agnieszka H., Maciej Radziszewski, Bartosz Wiatrak, Bartosz Staniecki, Basia Łucka, Ewelina Jaśkowiak, Cezary Dziadurski, Mateusz Adamiak, Weronika Szadowiak, Jarosław Marciuk, Kamil Kawczyński, Katarzyna Szymańska, Kinga Zielińska, Łukasz Majcher, Marta Biały, Michał Kazanowski, Jolanta Waniowska, Maciej Sondij, Krystian Majer, Marek Grabowski, Mateusz Wantoch — Rekowski, micaralinda, Wojtek Pietrusiewicz, Ewa Jermakowicz, Olga Wysoczańska, orhana, Piotr Kruk, pp313, Roman Wojciechowski, Jędrzej Franek, Ryszard Miketa, Katarzyna Ziembicka, Damian Nowosadzki, Dariusz Sobiecki, Filip Laszuk, Dorota Piechowiak, Rafał Sikora, Marcin Sowa, Marta Bagińska, Sławomir Bednarek, nikatrinika, Ewa Suwińska, Paulina Matysiak, Sebastian Nowak, Monika Proć, Beata Ratuszniak, Joanna Kurkowska, Grzegorz Kopacz, Joanna Lemańska, Katarzyna Gołecka, Łukasz Gurbiel, Mariusz Lewosiński, Michał Szklanowski, Justyna Łobodzińska, Rafał Piotrzkowski, Elżbieta Smoleńska, Kaja Szafranek, Karol Chęciński, Paweł Szarek, Shirley Zawada, Ela Ćwik, Jakub Ziemba, Michał Koralewski, Wojtek Papaj, Adam Oczkoś, Joanna Weltrowska, Krzysztof Górny, Mateusz Jaszak, Tomasz Olszewski, Mariusz Majewski, Przemek Fall, Małgorzata Radziszewska, Sebastian Romik.

 Uwaga: 19 i 21 kwietnia galeria nieczynna.

 

Organizator:

Dolnośląskie Centrum Fotografii "Domek Romański"

Galeria OKiS we Wrocławiu

Mecenat:

Marszałek Województwa Dolnośląskiego

 

 

 


Sponsor wystawy:

 

Patroni medialni:


 

 




 

Arek Gola - Fotografie

W czwartek 8 maja o godz. 17.00 odbył się wernisaż wystawy Arka Goli. 

Arek Gola fotografuje od 20 lat. Głównym terytorium jego fotograficznych penetracji jest jeden z najbardziej uprzemysłowionych regionów Polski, wpisujący się w koło o średnicy 40 km. Autor nie ulega żadnym prądom, modom czy „izmom” w sztuce. Swoich obrazów, a zawartych w nich dramatyzmu, ironii, przekory, absurdu, surrealizmu, pure nonsensu, nie tworzy jak Henri Cartier Bresson, który często inscenizował zatrzymane w kadrze momenty. Arek Gola nie ingeruje w zastaną rzeczywistość, nie ulepsza jej, nie wyciąga wniosków, a jedynie  relacjonuje. Najważniejszą cechą jego fotografii jest ich epickość. Autor zderza znaki, wartości, symbole, czasem rozrzucone nawet na odległych od siebie planach. Powstają historie, opowieści o ludziach, miejscach jednego z najbardziej uprzemysłowionych terenów naszego kraju.

Zgodnie z formułą Susan Sontag, aby powstało dobre zdjęcie trzeba być w określonym miejscu i czasie, poza tym niezbędna jest umiejętność wnikliwego postrzegania świata. Arek Gola spełnia wszystkie te warunki.

Jego fotografie przywołują klasyczne malarstwo Niderlandów, czy też sceny z filmów Emira Kusturicy... Bohaterem jego fotografii jest człowiek, żyjący w XXI wieku, w kraju leżącym w środku Europy.

                                                                                                                                             Jan Bortkiewicz, 2014


Arkadiusz Gola jest doktorantem Instytutu Kreatywnej Fotografii Uniwersytetu Śląskiego w Opawie (Czechy). Zajmuje się fotografią dokumentalną, głównie rejestrując zmiany zachodzące w społeczeństwie na Górnym Śląsku po 1989 roku. Szczególnie interesują go miejsca związane z przemysłem ciężkim. Jako fotoreporter prasowy pracuje od 1991 roku, od 18 lat w redakcji „Dziennika Zachodniego” w Katowicach. Zdobył nagrody w konkursach: m.in. Polskiej Fotografii Prasowej, BZ WBK Pressfoto, Newsreportaż, Śląskiej Fotografii Prasowej, Grand Press Photo. Dziennikarz roku Dziennika Zachodniego 2003. W 2010 roku otrzymał nagrodę Prezydenta Miasta Zabrze w Dziedzinie Kultury. Stypendysta Marszałka Województwa Śląskiego w dziedzinie kultury. Jego zdjęcia znajdują się w zbiorach Muzeum Śląskiego, Muzeum Historii Katowic, Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu, Muzeum Historii Fotografii w Krakowie, Muzeum Umeni w Ołomuńcu, Muzeum Miejskiego w Rudzie Śląskiej. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików. Autor albumów „Ludzie z węgla”, „Nie muszę wracać…” i „Stany graniczne” i ponad 50 wystaw w kraju i za granicą. Mieszka w Zabrzu.

Na ekspozycji zaprezentowane zostaną wielkoformatowe prace z różnych cyklów, wyselekcjonowane specjalnie na wystawę we Wrocławiu. Fotografik tak oto pisze o swojej twórczości:

Wielu ludzi patrzy na fotografie i utwierdza się w przekonaniu o szarości, brudzie i brzydocie Śląska. Jednak myślę, że na ten pejzaż trzeba się nauczyć patrzeć. W szczególności nie wystarczy tylko samo postrzeganie, trzeba patrzeć i widzieć, następnie trzeba widzieć i rozumieć, twórca zaś powinien kształtować w sobie umiejętność jego interpretacji.

W jaki sposób Arkadiusz Gola interpretuje swoje najbliższe otoczenie, będzie można się przekonać oglądając jego fotografie. Zapraszamy na wernisaż z udziałem autora w czwartek 8 maja o godz. 17.00.

Wystawa będzie czynna do 6 czerwca, od poniedziałku do soboty w godz.10.00-18.00.

Bilety 2 zł, ulg. 1 zł.

 

Arek Gola o swojej twórczości:

Kiedy pytam o Śląsk gdzieś w Polsce, to najczęściej słyszę o serialu „Święta wojna”, strajku w kopalni, rzadziej o filmach Kazimierza Kutza. Utwierdza mnie to w przekonaniu, że postrzeganie tej ziemi jest kształtowane przede wszystkim przez twórców operujących obrazem. Wielu ludzi patrzy na fotografie i utwierdza się w przekonaniu o szarości, brudzie  i brzydocie Śląska. Jednak myślę, że na ten pejzaż trzeba się nauczyć patrzeć. W szczególności nie wystarczy tylko samo postrzeganie, trzeba patrzeć i widzieć, następnie trzeba widzieć i rozumieć, twórca zaś powinien kształtować w sobie umiejętność jego interpretacji. Lubię fotografować specyficzne podwórka otoczone murami, na pozór zimne i nieprzyjazne. Oszczędna kompozycja i geometria zdjęcia potęgują wyrażenie specyfiki regionu. Jest to obraz po części zdegradowany, ale przez niego przemawia historia lat minionych. Do starego muru podchodzę z szacunkiem mu należnym. Fotografując myślę o ludziach, którzy mieszkają w jego cieniu, o ich przodkach którzy z tych domostw wychodzili do codziennej ciężkiej pracy, chrzcili dzieci, ślubowali sobie, umierali. Idąc na wojnę mieli w pamięci przede wszystkim obraz własnego domu, nie całego kraju, ale podwórka, na którym się wychowali. Te wszystkie mateczniki składają się w mojej fotografii na śląski pejzaż. Miejsca, w których zawsze był i jest człowiek, jego koegzystencja z ścianami na pierwszy rzut oka zimnymi i zdegradowanymi, jednak wspólnie tworzącymi kompozycje piękne i wysublimowane. Mam świadomość, że jest to architektura odchodząca, ustępująca miejsca biurowcom, blaszanym supermarketom albo co gorsza, bezguściu i samowoli budowlanej. Nie jest to pejzaż optymistyczny w odbiorze, jednak w swym umieraniu jest pełen godności.

 

Organizator:

Dolnośląskie Centrum Fotografii „Domek Romański”

   Galeria Ośrodka Kultury i Sztuki  we Wrocławiu
               

Mecenat:

Marszałek Województwa Dolnośląskiego


        

 

Patroni

medialni:

 

AFA - Dyplomy 2014

W czerwcu swoje prace zaprezentują absolwenci Wrocławskiej Szkoły Fotografii AFA.

 

W dniach 13-30 czerwca br. zapraszamy do Dolnośląskiego Centrum Fotografii „Domek Romański” na wystawę „AFA - Dyplomy 2014". Wernisaż odbędzie się w poniedziałek 16 czerwca o godz.18.00.

 

afazapro.jpg

 

 

Jak pisze kurator – Maciej Urlich: Wystawa dyplomowa tegorocznych absolwentów Wrocławskiej Szkoły Fotografii AFA prezentuje bardzo szeroko medium, jakim jest fotografia. W tym zestawieniu pełni ona role: multimedialną, współtworzy kolaż, zastępuje grafikę. Od malarstwa i dawnych fotochemicznych technik dociera aż do cyfrowego ideału.

Na ekspozycji swoje prace zaprezentują: Patrycja Dębska, Paulina Galanciak, Daniel Goraj, Lilianna Hummel,Karolina Karcz, Karolina Komsta, Magdalena Placek, Julia Plecińska, Dominika Podębska, Małgorzata Potempska, Katarzyna Ramocka, Kamil Syczuk, Katarzyna Szutta, Karol Ślęzak, Michał Woroniak

Kurator wystawy: Maciej Urlich

 

 

Organizatorzy:
Wrocławska szkoła Fotografii afa

Dolnośląskie Centrum Fotografii

"Domek Romański"

Mecenat: Patroni medialni:
        
Kliknij aby powiększyć

Vytautas V. Stanionis - Fotografie do dokumentów. Sereje. 1946

Okres powojenny, rok 1946. W okupowanej Litwie nowa władza wymienia dokumenty. W urządzonym w domu Vozbuckisa atelier V. Stanionis (...) fotografuje mieszkańców Serejów i okolic. Zdjęcia są zupełnie standardowe, a ich wykonanie nie nastręcza fotografowi specjalnych trudności; wystarczyło światło wpadające przez okno i czyste prześcieradło na tło. Przy płótnie siadają parami: mąż i żona, ojciec i syn, siostry, bracia, sąsiedzi. (...) Na podstawie przygotowanego szablonu przecinano podwójne fotografie, kadrowano je pod lupą i wykonywano odbitki w taki sposób, żeby po odcięciu niepotrzebnego tła miały wymiary 3 x 3,5 cm. Jednak tego, o czym mówi tytuł – samych fotografii wykorzystanych do dokumentów – nie ujrzymy na wystawie. Zobaczymy jedynie powiększone zdjęcia sprzed obróbki. (...)

W 1966 roku, po 20 latach od pamiętnego fotografowania, Stanionis zmarł. Jego syn, również Vytautas, (...) archiwum ojca odnalazł około roku 1984, mając już doświadczenie w pracy fotografa. Materiał wydał mu się bardzo interesujący. Po raz pierwszy odbitki paszportowych zdjęć zrobione z filmu ojca zostały pokazane na wystawie w Pałacu Sztuk w Wilnie w 1987 roku. Później te portrety były pokazywane nie tylko na Litwie, ale także w galeriach na Łotwie, w Estonii, Polsce, Rosji, Czechach, na Słowacji, w Niemczech, Danii, Francji, Wielkiej Brytanii, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Fotografie drukowano w wielu publikacjach.

Począwszy od 1987 roku, zaczyna się zupełnie nowa historia tych zdjęć. W tym czasie ma bowiem miejsce swoista reinkarnacja fotografii. Bohater jakby ten sam, te same fotografie, tylko już w innym czasie, w innych okolicznościach i interpretowane w zupełnie inny sposób. Fotografie wywołane z negatywów przez młodszego Vytautasa są niewykadrowane, z widocznymi perforacjami; eksponowane nierozcięte i powiększone. Tak dokonuje się działanie przeciwne niż to wykonane przez ojca, dzięki czemu możemy zobaczyć jak pierwotnie wyglądały te fotografie, a zarazem dowiedzieć się, w jaki sposób były wykonywane fotografie paszportowe w latach 40. ubiegłego wieku.

Opracowanie na podstawie tekstu, którego autorką jest kuratorka wystawy - Ieva Meilutė-Svinkūnienė


Vytautas V. Stanionis

Urodził się 27 października 1949 roku w Olicie. Fotografią zainteresował się w dzieciństwie, obserwując ojca przy pracy. W młodości największy wpływ miało na niego ożywienie fotografii, jakie miało miejsce na Litwie w latach 80. Pracował jako fotograf w fabryce i korespondent w różnych czasopismach. Był przewodniczącym Olickiego Oddziału Towarzystwa Fotograficznego. Od 1994 roku pracował jako wolny strzelec. W latach 1988-1990 aktywny działacz litewskiego Sąjūdisu; odznaczony Medalem Niepodległości Litwy. Od 1972 roku członek Litewskiego Związku Artystów Fotografików. Brał udział w różnych wystawach na Litwie i za granicą. Autor i redaktor publikacji o fotografii, kurator wystaw. W 1996 i 2000 roku przyznano mu nagrodę Samorządu Olity w dziedzinie kultury. W 2000 roku uzyskał stypendium Ministerstwa Kultury Republiki Litewskiej, a w latach 2003-2004 oraz 2005 – indywidualne stypendium państwowe dla twórców sztuki i kultury. Obecnie mieszka i pracuje w Olicie.

 

Zapraszamy na wernisaż w czwartek 3 lipca o godz.17.00. Wystawę można będzie oglądać do 26 lipca.

Galeria jest czynna od poniedziałku do soboty w godz.10.00-18.00.

 

Organizatorzy: Wsparcie finansowe: Patroni medialni:

Dolnośląskie Centrum Fotografii "Domek Romański"

Galeria OKiS

Ministerstwo Kultury

Republiki Litewskiej

 kulturanatychmiastowa.jpg
logookismale_65b251.jpg  logomkrldobre.jpg  logo_dokis_pl.jpg

Centrum Kultury Litwy

przy Ambasadzie Republiki Litewskiej w RP

Ambasada Republiki Litewskiej
Mecenat:

Kowieński Oddział

Związku Litewskich Artystów Fotografików

logoambasadyrepublikilitewskiejjpg.jpg

 logotypumwd_nowy.jpg

Marszałek Województwa Dolnośląskiego

 

 

POWSTANIE WARSZAWSKIE. W 70. ROCZNICĘ.

Wernisaż odbył się w piątek 1 sierpnia br. o godz.17.00.

 

Dnia 1 sierpnia br. w 70. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego w Dolnośląskim Centrum Fotografii „Domek Romański” odbył się wernisaż wystawy zdjęć z Powstania. Ich Autorami są wybitni fotograficy: Stefan Bałuk, Sylwester Braun ps. Kris, Tadeusz Bukowski, Wiesław Chrzanowski, Jerzy Tomaszewski, Józef Jerzy Karpiński i Leonard Sempoliński.

Fotografie prezentowane w książce i na wystawie z pewnością należą do jednych z najcelniejszych i najwybitniejszych zdjęć, dokumentujących Powstanie Warszawskie. Nie mogą one przekazać, nawet w najmniejszym stopniu, ogromu bohaterstwa i jednocześnie skali tragicznych wydarzeń tamtych dni, ale mimo to ich wymowa jest sugestywna i uderzająca.

Podczas Powstania w ciągu dwóch miesięcy zginęło około 215.000 Polaków. Gdy się skończyło około 150.000 osób zostało deportowanych do obozów koncentracyjnych lub na roboty przymusowe do III Rzeszy. Podczas dwumiesięcznych walk zniszczeniu uległa ¼ zabudowań lewobrzeżnej Warszawy. Powstańcy nie tylko bezkompromisowo i zaciekle walczyli o wolność, ale także dokumentowali ogrom zbrodni, który się wokół nich wydarzał. Czasem zamiast karabinu brali do ręki aparat fotograficzny, a zdjęcia które wówczas powstały stanowią świadectwo dla kolejnych pokoleń.

Pochodzące z kolekcji prywatnej barytowe odbitki były punktem wyjścia do stworzenia wielko-formatowych prac, które jeszcze dobitniej ukazują tragizm powstańczych dni, skalę ludzkich dramatów, śmierci i zniszczeń miasta.

Wystawie towarzyszyć będzie katalog w polsko-angielskiej wersji językowej.

Ekspozycję można oglądać do 27 września.

Galeria jest czynna:  poniedziałek-sobota | 10.00-18.00

 

Organizator: Patronat medialny: Mecenat:

Dolnośląskie Centrum Fotografii "Domek Romański"

Galeria Ośrodka Kultury i Sztuki we Wrocławiu

    

   

 

 Dofinansowanie:

                                                                                                        


 


POWSTANIE WARSZAWSKIE. W 70. ROCZNICĘ.

Wystawa zaprezentowana zostanie w Zgorzelcu.

Powstanie Warszawskie. W 70. rocznicę

To tytuł kolejnej ważnej wystawy w naszym mieście. Miejska Biblioteka Publiczna w Zgorzelcu zaprosiła ten głośny projekt wystawienniczy Dolnośląskiego Centrum Fotografii „Domek Romański” - Galerii Ośrodka Kultury i Sztuki we Wrocławiu. Dokładnie w 70. rocznicę zakończenia walk, 3 października o godz.17.00, w sali MDK odbędzie się wernisaż wystawy, którą otworzy dyrektor wrocławskiej Galerii, znany fotografik Jan Bortkiewicz.

Oryginalne zdjęcia z powstania, których autorami są wybitni fotograficy: Stefan Bałuk, Sylwester Braun, Tadeusz Bukowski, Wiesław Chrzanowski, Jerzy Tomaszewski, Józef Jerzy Karpiński, Leonard Sempoliński są pierwowzorem wielkoformatowych prac składających się na wystawę – swego rodzaju dokumentację niewyobrażalnej dziś skali powstańczego tragizmu. Ogromu poniesionych ofiar, dramatów, tych którzy przeżyli i bezprecedensowej w historii Europy, planowej i barbarzyńskiej zagłady miasta.

Historyczne fotografie, które są niepodważalnym atutem, wartością tej ekspozycji, oczywiście nie oddają w całości heroizmu i dramatyzmu towarzyszącego Powstańcom. A nastroje zmieniały się szybko i diametralnie, od euforii godziny W (1 sierpnia, godz. 17), do czarnej rozpaczy kapitulacji (3 października). W krótkim stosunkowo czasie 63 dni zbrojnego buntu przeciw niemieckiej okupacji,  zginęło w Warszawie ponad 200 tys. ludzi. To była ogromna rana na ciele narodu polskiego, bolesna i niepowetowana do dziś.

Pamięć o Powstaniu Warszawskim 1944 jest naszym – współczesnych Polaków – ważnym obowiązkiem. Po latach przemilczeń i zakłamań, zaczynamy racjonalnie analizować ten ważny i (jednocześnie) jakże dramatyczny okres naszej najnowszej historii. Dzisiaj zgadzamy się, że pamięć i szacunek jesteśmy winni wszystkim, którzy w powstaniu oddali swe życie, a oceny decyzji o wybuchu oraz skutków Powstania Warszawskiego zostawmy historykom. Wystawa będzie czynna do końca października. Zapraszamy.

Tekst: Marek Żytomirski   

Kurator: Jan Bortkiewicz

Wystawa czynna w dniach: 1-30 października 2014.

Wystawie towarzyszy katalog w polsko-angielskiej wersji językowej.

                                                                                                        

 

"Burning Man”

Autorami zdjęć z festiwalu są  Romualdas Požerskis i Monika Požerskytė.

 

W czwartek 2 października br. o godz. 17.00, w Dolnośląskim Centrum Fotografii „Domek Romański” we Wrocławiu, odbył się wernisaż wystawy pt. "Burning Man”, której autorami są Romualdas Požerskis i Monika Požerskytė. Litewscy artyści w 2008 roku pojechali na pustynię w Nevadzie, by uczestniczyć w jednym z najoryginalniejszych festiwali artystycznych na świecie – "Burning Man”. Na wystawie zaprezentujemy zapis tamtych ulotnych chwil – ludzi, jakich spotkali na swojej drodze, artystyczne instalacje i obiekty, które powstały specjalnie na festiwal oraz niesamowity pustynny krajobraz.

Festiwal "Burning Man” odbywa się cyklicznie pod koniec sierpnia na pustyni Black Rock w Nevadzie w USA, gdzie temperatura w dzień wynosi średnio 40°C, a w nocy spada do -3°C. W powietrzu unosi się pył, częste są też burze piaskowe. Mimo tych trudnych warunków Romualdas Požerskis – jeden z najwybitniejszych współczesnych fotografików, co roku odwiedza to magiczne miejsce i dokumentuje artystyczne miasto, w którym jawa miesza się ze snem, sztuka z życiem, a fantazja staje się rzeczywistością. Na festiwalu nie ma twórców i odbiorców sztuki. Wszyscy zaangażowani są w tworzenie projektów i otwarci są na interakcje z innymi uczestnikami festiwalu. Działanie niektórych kończy się na oryginalnym przebraniu, ale są też tacy, którzy przez cały rok przygotowują się do festiwalu – tworzą fragmenty instalacji, by później na pustyni stworzyć ulotne dzieło sztuki. Ulotne ponieważ pod koniec festiwalu najczęściej zostaje ono spalone (dlatego też częstym budulcem instalacji jest drewno). Kulminacją „Burning Man’a” jest spalenie kilkudziesięciometrowej figury człowieka. Po tym swoistym rytuale, miasto znika, ustępując miejsca pustyni. Ale za rok znów odrodzi się jak feniks z popiołów…

Fotografiom towarzyszyć będzie film nakręcony przez autorów na festiwalu "Burning Man".

Wystawę można będzie oglądać do 29 listopada br. Przeznaczona jest dla osób pełnoletnich.

Galeria jest czynna od poniedzialku do soboty w godz.10.00-18.00.

Uwaga: 10 i 11 listopada galeria będzie nieczynna. Zapraszamy od środy.

Bilety 2 zł, ulg. 1 zł.

 

Organizator: Patronat honorowy: Mecenat:

Dolnośląskie Centrum Fotografii "Domek Romański"

Galeria Ośrodka Kultury i Sztuki we Wroclawiu

Ambasada Republiki Litewskiej w RP

Marszałek Województwa Dolnośląskiego

Patronat medialny:

 

                         

 

Romualdas Požerskis urodził się w 1951 roku w Wilnie. W roku 1975 ukończył Wydział Elektryczny Politechniki w Kownie i wstąpił do Towarzystwa Fotograficznej Artystycznej w Kownie. Od roku 1976 jest członkiem Litewskiego Związku Fotografików. Od roku 1980 zajmuje się wyłącznie fotografią, publikuje w prasie litewskiej i zagranicznej. Od roku 1993 jest profesorem w Katedrze Historii Sztuki i Krytyki na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu Vytautas Magnus.

 

Monika Požerskytė urodziła się w 1981 roku w Kownie. W latach 1995-1999 uczyła się w Gimnazjum Jezuickim, a w latach 1992-1996 w Liceum Artystycznym w Kownie. W latach 1999-2005 studiowała fotografię i wideo w Akademii Artystycznej w Wilnie, gdzie uzyskała magisterium. Od roku 2003 jest członkiem Litewskiego Związku Fotografików. W roku 2005 pracowała w gazecie "Lietuvos rytas" jako fotografik. Obecnie pracuje w studio fotograficznym PIXSTUDIJA.

 

Romualdas Požerskis o festiwalu:

Dziesięć lat temu w tygodniku "Nemunas" przeczytałem artykuł o dziwnym festiwalu "Burning Man" w Nevadzie. Po bolesnym rozwodzie architekt krajobrazu Larry Harvey z San Francisco zbudował na plaży wysoką na dwa i pół metra drewnianą rzeźbę człowieka i spalił ją. Po latach Harvey spalił dużo większego "człowieka". Widownia podwoiła się. Złożyli się na nią hippisi i inne kontestujące grupy. Była to przeciwwaga dla zimnych, szklanych wieżowców, sprzeciw wobec wrogiego systemu społecznego i społeczeństwa. Stało się to dorocznym rytuałem. Zaczęto wiecować w okolicy, po kilku dniach obozowania, próbując tworzyć sztukę i życie wg własnego modelu. Jakie znaczenie ma w tym ogień? Może to nowa religia? Na pytania dziennikarzy Harvey odpowiada: "Każdy musi sam sobie odpowiedzieć, co to dla niego znaczy." W roku 1991 "Burning Man" stał się szczególnym wydarzeniem, które przyciągnęło prawie tysiąc widzów. Miejscowe władze straciły cierpliwość i poprosiły ich, aby się przenieśli. Wówczas ochotniczy zespół realizacyjny i Stan Nevada wydzierżawili miejsce na pustyni. Założyciel tej imprezy Larry Harvey zarządza nią do dziś.

     Na pustyni Black Rock w Nevadzie łatwiej testować bomby atomowe, niż urządzić tygodniowy festiwal. Jest to dno jeziora, które w zimie zbiera wilgoć, a latem zamienia się w coś w rodzaju grobli z twardej gliny i pyłu. Nie ma tam życia, nie ma trawy, nie ma komarów; nawet bakterie się tam nie mnożą. Jeśli zgubisz się na tej pustyni, umrzesz z pragnienia. To nieuniknione. Do najbliższego miasta - 50 km, temperatura - w dzień 40°C, a w nocy spada do -3°C.

     Coroczny festiwal "Burning Man" organizowany na pustyni w Nevadzie, uznawany jest za największe i najbardziej niezwykłe zjawisko w świecie sztuki alternatywnej. W roku 2008 motywem przewodnim festiwalu było "Amerykańskie Marzenie” i zgromadził on 49 599 uczestników. W trakcie festiwalu, odbywającego się w ostatnim tygodniu sierpnia, wystawiono i promowano ponad 2 500 różnych projektów kreatywnych: fantastyczne, artystyczne rzeźby, instalacje, performance i inne najnowsze poszukiwania twórcze.

     Na pustyni uczestnicy mieszkają w namiotach, podróżują w przyczepach kempingowych, przywożą ze sobą żywność i wodę oraz przestrzegają wszystkich zasad przetrwania. Biorąc udział w tej imprezie dobrowolnie ryzykują poważne obrażenia, a nawet śmierć. Uczestnik festiwalu staje się nie tylko obserwatorem, ale uczestnikiem tej teatralnej gry.

     Obozowisko uformowane jest w kręgi ulic. W środku okręgu o średnicy około trzech kilometrów odbywają się różne imprezy, a wokół krążą samochody - mutanty. Udział tych makiet samochodów-mutantów wymaga wcześniejszych uzgodnień z organizatorami. Działa miejscowa radiostacja, centrum informacji o bieżących imprezach, punkt bezpłatnej naprawy rowerów, tablica ogłoszeń, duże skrzynie na rzeczy znalezione.

DEBUTS

W jakim kierunku podąża polska fotografia? Jakie trendy w niej dominują? Co interesuje polskich fotografów?

Już wkrótce na te pytania odpowie kolejna wystawa w Dolnośląskim Centrum Fotografii „Domek Romański“, której wernisaż odbędzie się 12 grudnia.

Na początku tego roku internetowe magazyny fotograficzne „doc! photo magazine“ i „contra doc!“ ogłosiły poszukiwanie najzdolniejszych polskich debiutantów fotograficznych, czyli osób, które w ciągu trzech ostatnich lat miały swoją pierwszą autorską publikację w mediach, zaprezentowały swoje zdjęcia na pierwszej wystawie lub które w tym samym czasie ukończyły szkołę fotograficzną. Do prowadzenia poszukiwań zaproszeni zostali najlepsi polscy fotografowie-dokumentaliści, laureaci nagrody World Press Photo (Rafał Milach, Filip Ćwik i Maciek Nabrdalik) oraz osoby związane z rynkiem fotografii kolekcjonerskiej i artystycznej (Anna Fronckiewicz-Spodnik, Agnieszka Olszewska i Katarzyna Żebrowska). Skład jury domykał Grzegorz Kosmala, redaktor naczelny magazynów i pomysłodawca projektu. Efekt ich pracy będzie można zobaczyć w grudniu na kolejnej wystawie w Dolnośląskim Centrum Fotografii „Domek Romański“. 

DEBUTS to szerokie spojrzenie na kondycję współczesnej polskiej fotografii. Wybrane przez jury portfolia wskazują, że polska fotografia nie naśladuje zagranicznych trendów, nie powiela maniery artystycznej czy tematów, które dominują na międzynarodowych konkursach fotograficznych. Polscy młodzi fotografowie opowiadają głównie o bezpośrednio otaczającym ich świecie. Nie boją się podejmować trudnych tematów. Mówią o nich szczerze i bez sztucznego skrępowania. Wśród nich dominuje człowiek i jego miejsce w danej przestrzeni, jego relacje z nią, jak również z grupą, w ramach której funkcjonuje. Coraz częściej autorów fascynuje styk środowiska naturalnego ze światem będącym dziełem człowieka. Dokumentują je neutralnie, nie poddając ocenie. Nie ma tu zdjęć robionych pod publiczkę, liczących jedynie na efekt. Jest za to przemyślana wizja rzeczywistości, tej przetworzonej i tej stworzonej od podstaw. Fotografowana świadomie, z ciekawością świata i z dużą wrażliwością wizualną.

W pierwszej edycji projektu zaprezentowani zostali następujący debiutanci: Mateusz Baj, Marcin Bańdo, Ewa Behrens, Magdalena Borowiec, Jan Cieślikiewicz, Marta Cieślikowska, Mariusz Drezniak, Edyta Dufaj, Marlena Jabłońska, Magdalena Kącikowska, Karolina Kamycka, Anna Kieblesz, Marcin Kwiecień, Tomasz Łaptaszyński, Anna Liminowicz, Bartek Lurka, Robert Mainka, Gabriel Orłowski, Jerzy Piątek, Patryk Pietras, Igor Pisuk, Maciej Przemyk, Dawid Rus, Krzysztof Sienkiewicz, Filip Skrońc, Panda Aleksandra Staniszewska, Olga Świątecka, Agnes Szedera, Marta Wapiennik, Bartek Warzecha, Agnieszka Wąsik, Natalia Wiernik, Anna Witkovska, Wiktoria Wojciechowska, Gosia Ziębińska oraz Katarzyna Zolich.

Podczas wystawy będzie można zakupić album DEBUTS, który jest pierwszym na świecie przewodnikiem po młodej polskiej fotografii. W albumie debiutanci zostali przedstawieni w porządku alfabetycznym. Każdemu z nich poświęcono cztery strony, a poszczególne prezentacje zawierają także krótką informację o autorze danego portfolio.

                                                                                                                               Grzegorz Kosmala - kurator                                                                                                                                                                


Wernisaż wystawy: 12 grudnia o godz. 17:00.


Wystawa czynna dla zwiedzających od 5 grudnia do 17 stycznia 2015 r.


                                                                                                                                                                                                                                                                                                             

- - -

Projekt DEBUTS jest organizowany przez internetowe magazyny fotograficzne „doc! photo magazine“ i „contra doc!“, które docierają do czytelników z ponad 150 krajów świata. Parterem merytorycznym projektu jest agencja fotograficzna AFPHOTO, a partnerami wystaw - Foto-Grafika, Medikon i Fomei.

- - -

DEBUTS – DCF „Domek Romański“

Organizatorzy: Dolnośląskie Centrum Fotografii „Domek Romański“ - Galeria Ośrodka Kultury i Sztuki we Wrocławiu. Instytucja Kultury Samorządu Województwa Dolnośląskiego; „doc! photo magazine“, „contra doc!“

Mecenat: Marszałek Województwa Dolnośląskiego

Partner merytoryczny: AFPHOTO

Patroni medialni: „doc! photo magazine“, „contra doc!“, KulturaNatychmiastowa, DOKiS

Partnerzy wystawy: Foto-Grafika, Medikon, Fomei